Ojcowie KapucyniParafia WniebowstąpieniaParafia Matki Bożej Nieustającej PomocyParafia Św. AnnyStrona Główna
24 niedziela zwykła - 12 września
11-09-2021 11:54 • Ks. Stanisław Rząsa

Liturgia słowa ukazuje nam dziś potrzebę zmiany myślenia u tego, który idzie za Jezusem. Szukając pomocy przede wszystkim u Pana Boga, może realizować Jego wolę, mężnie i cierpliwie stawiając czoła przeciwnościom, jak czytamy w Księdze Proroka Izajasza.

Nazywanie się chrześcijaninem to przede wszystkim okazywanie troski swoim braciom i siostrom, nie tyle słowem, co czynem, jak podkreśla Święty Jakub. Charakterystyczną cechą ucznia Pana Jezusa jest towarzyszenie Mu w codzienności, to otwartość na Ducha Bożego, myślenie po Bożemu, czyli według woli Bożej, a nie według ludzkich dążeń i celów.

Abyśmy potrafili prowadzić się Panu Bogu w naszym życiu, abyśmy pozwolili Bogu mówić w naszym sercu, wysłuchajmy teraz słowa Bożego, niech ono nas przemienia w ludzi według Serca Bożego.

Ty jesteś Mesjasz…

Aby zrozumieć przesłanie dzisiejszej Ewangelii, ważne jest umiejscowienie rozmowy Jezusa z uczniami w kontekście miejsca, gdzie ona się toczy – w Cezarei Filipowej. Było to miasto, w którym znajdowała się imponującej wielkości świątynia z białego marmuru poświęcona Cezarowi. Było to bogate miasto, w którym krzyżowało się wiele kultur, a tym samym było to miejsce wielu religii. W tej mieszaninie religijnych opcji Jezus zadaje pytanie swoim uczniom: Za kogo mnie uważają ludzie? Padło wiele odpowiedzi: Jan Chrzciciel, Eliasz, jeden z proroków.

Tak jak za czasów Jezusa, również dzisiaj możemy znaleźć wiele odpowiedzi na to pytanie. Niedawno spotkałem pewnego mężczyznę, który uważał się za człowieka niewierzącego, ale uznawał, że Jezus był kimś ważnym. Argumentem na ważność osoby Jezusa było nawet to, że liczenie lat jest mierzone aktualnie od czasu przyjścia Jezusa. Mimo to, nie zmienił swojego zdania – pozostał niewierzącym.

Innym razem spotkałem kobietę, która uważała się za wierzącą. Chodziła regularnie na niedzielną Mszę Świętą, ale nie widziała różnicy między Jezusem, Buddą i Mahometem. Wszystkich stawiała na jednym poziomie.

Dlatego Jezus zadaje drugie pytanie – bardzo osobiste pytanie: Wy za kogo mnie uważacie? Piotr daje jednoznaczną odpowiedź: Ty jesteś Mesjaszem. Słowo „Mesjasz” pochodzi z języka hebrajskiego. Greckim odpowiednikiem tego słowa jest słowo „Chrystus”.

W przekonaniu wierzących Żydów, Mesjasz to zapowiadany przez proroków przyszły król Izraela, który miał wyzwolić naród i zapoczątkować erę wolności, siły i pomyślności. Dlatego też zaraz po tym wyznaniu, Piotr jest zdezorientowany i strofuje Jezusa, ponieważ powiedział, że musi cierpieć, że zostanie wydany na śmierć i zmartwychwstanie. Jezus od razu rozprawia się z takim myśleniem Piotra: Zejdź mi z oczu szatanie, bo nie myślisz po Bożemu. Nie oznacza to, że Piotr był opętany. Istotą szatańskiego myślenia, które Jezus piętnuje u Piotra, jest to, że nie myśli po Bożemu. 

Warto odpowiedzieć sobie szczerze na pytanie: Za kogo ja uważam Jezusa? To pytanie jest dzisiaj skierowane do każdego nas. Mogę być tak blisko Jezusa jak św. Piotr, uważać się za osobę wierzącą, a nie rozumieć wiele z tego, kim jest Jezus i jaka jest Jego misja. Jakże często nosimy własne wyobrażenia o Jezusie, własne wyobrażenia o Bogu. Myślimy, że wierzymy w Boga, a tymczasem jest to wiara w nasze wyobrażenia o Bogu. Trochę jak Piotr z dzisiejszej Ewangelii. 

A może jestem w grupie tych, którzy uważają Jezusa za proroka, za jakiegoś uzdrowiciela i stawiam Go na równi z innymi ludzkimi prorokami? 

Dzisiejsza Ewangelia to wyzwanie dla nas, abyśmy dostrzegli potrzebę poświęcenia czasu na poznanie prawdy o Jezusie. Tak jak do Piotra, Jezus kieruje również do ciebie to pytanie: A ty, za kogo Mnie uważasz?

 o. Paweł Drobot CSsR Misjonarz Prowincji Warszawskiej Redemptorystów, moderator Szkoły Nowej Ewangelizacji Sursum Corda, duszpasterz akademicki – Warszawa


© 2009 www.parafia.lubartow.pl