Ojcowie KapucyniParafia WniebowstąpieniaParafia Matki Bożej Nieustającej PomocyParafia Św. AnnyStrona Główna
Święto Objawienia Pańskiego - 6 stycznia
06-01-2016 19:01 • Ks. Stanisław Rząsa

Tematem dzisiejszych czytań jest zbawienie, którego dokonał Jezus Chrystus. Prorok Izajasz na wyrażenie tej prawdy posłużył się symbolem światła, które rozświetla mroki grzechu. Ten sam prorok ukazuje również wspaniałość Jerozolimy. Obraz ten z kolei przenosi nas w sposób alegoryczny do czasów ostatecznych. Zbawienie zostanie objawione wszystkim narodom. Świadczy o tym relacja Świętego Mateusza o pokłonie trzech Mędrców – czy też w innym przekładzie Magów – uosabiających tych, którzy przyjdą „ze Wschodu i Zachodu i zasiądą przy stole w królestwie niebieskim”. Wsłuchajmy się z uwagą w dzisiejsze słowo, a szczególnie w List Świętego Pawła. Apostoł ukaże nam godność każdego chrześcijanina. Aby móc żyć nią w pełni, trzeba uznać, jak Mędrcy, że Chrystus jest Zbawicielem.

         Otwórzmy się na przyjęcie słowa Bożego.

Dziś na wszystkich Mszach Świętych poświęcenie kredy i kadzidła. Taca przeznaczona na Fundusz Misyjny.

Po Mszy św. o godz. 12.00 z Bazyliki św. Anny wyruszy Orszak Trzech Króli w kierunku Rynku naszego miasta.

Uroczystość Objawienia Pańskiego.

Uroczystość Objawienia Pańskiego jest nie tylko historią opisującą drogę Mędrców ze Wschodu do Betlejem, ale jest to również droga każdego z nas na spotkanie z Panem. Dla Mędrców impulsem do wyruszenia w drogę było studiowanie ksiąg i jakieś rozumowe odkrycie, że gdzieś w dalekiej i nieznanej krainie istnieje Król Świata, Mądrość przewyższająca wszelkie ludzkie mądrości.
Św. Tomasz z Akwinu podkreślał, że człowiek nie jest najpierw religijny, ale jest najpierw kimś, kto poszukuje mądrości i to właśnie pragnienie mądrości ostatecznie kieruje człowieka ku Bogu. To mądrość kazała Mędrcom wyruszyć w drogę na poszukiwanie Boga. Prawdziwa mądrość nie jest więc przeszkodą do wiary, ale bardzo ważnym impulsem w jej kierunku. Mądrość jednak ma swoje granice i w przypadku wiary okazuje się niewystarczająca. Kiedy Mędrcy byli już blisko Betlejem, ich ludzka, naturalna mądrość kazała im szukać króla w pałacu, tam gdzie jest bogactwo, władza, gdzie są poddani. Stąd pierwsze kroki Mędrców powiodły ich na salony Heroda. Myślę, że nie była to kurtuazyjna wizyta u ważnej osobistości, ale intelektualne wyczucie, że król zapewne mieszka w pałacu. I tu ich ludzka mądrość zawiodła.
To była wyraźna pomyłka Mędrców ze Wschodu. Na szczęście dalej poszli za gwiazdą i trafili w nieoczekiwane miejsce, jak na majestat Króla Wszechświata. Uboga grota, bezbronne małe Dzieciątko, prości i ubodzy rodzice, a do tego towarzystwo pasterzy i okolicznego pospólstwa. Ludzka mądrość inaczej sobie wyobraża władcę świata i wszechpotężnego Boga. Droga wiary zaczyna się więc od naturalnej mądrości, a kończy na ufnym poddaniu się Bożemu prowadzeniu. Dopóki ufamy tylko sobie i własnej mądrości, jesteśmy poganami. W momencie, gdy pozwalamy się całkowicie prowadzić Chrystusowi, stajemy się chrześcijanami.
Dzisiejsze święto jest objawieniem się Chrystusa poganom, a więc jest też świętem ich przemiany w uczniów Chrystusa. Mamy więc jasne kryteria oceny siebie: czy jestem jeszcze poganinem, czy już chrześcijaninem. Objawienie Pańskie jest świętowaniem prawdy, że Chrystus jest nie tylko Bogiem narodu wybranego, ale każdego człowieka żyjącego na świecie. Jest to również uroczystość, która każdego z nas osobiście powinna sprowokować do oceny swojej wiary. Można bowiem formalnie przyznawać się do Chrystusa, ale w głębi serca pozostać poganinem. Kryterium jest jedno: Czy wierzę tylko sobie i własnej mądrości, czy też pozwalam się w całym swoim życiu prowadzić przez Boga?
Ks. Andrzej Przybylski


© 2009 www.parafia.lubartow.pl